3vil 1337
M.E.L.A. Imperial Trooper
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z meliny ;)
|
Wysłany:
Czw 20:31, 22 Cze 2006 |
 |
...czyli o wierze w energię.
Temat założony, co by ordnung zachować i nie offtopiczyć.
Cytat: |
wies z3 evil to jest zrzucane przez wielu do jedego worka rzeczywiscie jestem deistą ale nie ze w nia wierze bo nie mozna wierzyc w cos oczywistego deizm i buddyzm są dla mnie filozofiami życia. A w energie owszem ale nie tyle wierze co uznaje jej istnienie bo ona istnieje na pewno |
Trochę sie przyczepię ale wyznawca dowolnej religii może powiedzieć, że to nie jest wiara, tylko uznanie istnienia, bo ten, czy tamten bóg istnieje na pewno  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Andrzej
Licealista

Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: z miejsca gdzie diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany:
Czw 23:06, 22 Cze 2006 |
 |
Tyle że energia istnieje na pewno wszystko jest energia i energia jest wszystkim. A jedynym celem życia jest nirvana dla wyznawcy każdej religii dla katolikow tęz tylko ze oni sprawę zagmatwali i doszło do tego jeszcze wieczne potepienie czyli stan bez nirvany.
Według mojego kolegi wspomnianego w poprzednim wątku Andy'ego stan nirvany jest czyms lepszym niz Bóg nirvana jest stanem kiedy jest się wszystkim i niczym tak przynajmniej mi to tłumaczyl.
Bo jak sami wiecie trzeba się ewnym systemem w życiu kierować i stąd właśnie powstaly wielkie religie - to ujednolicone i shierarchizowane twory określające styl i sposób zycia czyli wszystko zamyka się w obrębie filozofii.
Ja akurat nie wierze w nic dla mnie Bóg nie istnieje nie ma nikogo takiego, jest tylko energia z ktorej powstaliśmy z której jesteśmy i w która przemienimy się później. odejście do tej energii jest właśnie stanem nirvany czyli teoretycznym unicestwieniem naszego duchowego (cielesnego) bytu nie mozesz powiedzieć że wierze w energie bo w cos oczywistego nie mozna wierzyc ty sie tylko uznaje. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|