sprawdz sie!

http://tvnlingua.onet.pl/test_jezyka.html

pod powyższym odnośnikiem znajduje sie test języka angielskiego, muszę przyznac ze w dość atrakcyjnej formie (są np. nagrania i filmy), ja sie skusiłem głównie ze względu na zbliżającą sie maturę, ale myślę ze każdemu warto jest sie sprawdzić
mój wynik
I poziom - 12
II poziom - 10
III poziom - 2
wynik - poziom B1 sredniozaawansowany niższy - chyba nie tak źle
Laughing

oczywiście wszystkich poziomów robić nie trzeba, a juz tym bardziej chwalić sie wynikiem, ale jak chcecie to napiszcie ile mieliście

I i II poziom- 13 punktów, III- 7
Poziom B2
Muszę przyznać, że mnie zażyli z mańki- część frazeologii widziałem pierwszy raz na oczy...

Noo, niezle to Smile

ja jestem ze swojego wyniku zadowolona, szpanowac nie bede hehe
rozeslalam znajomym native speakerom i... nie mieli fulla. smiali sie z akcentu tych gosci na nagraniach Smile

Wyspiańska napisał:

rozeslalam znajomym native speakerom i... nie mieli fulla.

Dzięki, uspokoiłaś mnie Smile

no problem dude Wink

I poziom: 12 punktów.
II poziom: 13 punktów
III poziom: 5 punktów (odbębniłem ze zmęczenia Razz

)
Łącznie 30 punktów. Poziom B2- Średniozaawansowany wyższy.

Ale tak poza tym to dość... porąbane Very Happy

. Z niektórymi tekstami konkretnie wyjechali Razz

.

[link widoczny dla zalogowanych] - naprawde bardzo fajna stronka, zawsze kiedy ją odwiedzę nauczę się jakiegoś nowego słowka, sa zarówno teksty i zadania na niskim, jak i wysokim pułapie, polecam m.in. Everyday English (po prawej stronie w Programy)

Proszę państwa, oto przed naszymi oczami rodzi się nowe oblicze Grzegorza Kopra- wytrwałego popularyzatora języka angielskiego... Smile

proszę państwa, czy ktoś może wie dlaczego Alex zmienił tak długo używany przez siebie niemiecki cytat pod swoimi notkami? Weiss jemand das?

PS. Angielski to pikuś i strasznie "prostacki" język, gdy porównamy go z piękną mową Sasów... ale owszem, lubie go, lubie lekcje ang., a już najbardziej nauczyciela...

Co do podpisu- po prostu miałem go po prostu dość długo. Co nie oznacza że przestałem lubić Heinego. Z niego to był jednak kawał poety:
Ich lieb' eine Blume, doch weiß ich nicht welche;
Das macht mir Schmerz.
Ich schau' in alle Blumenkelche,
Und such' ein Herz.
Es duften die Blumen im Abendscheine...
Ale wolę jednak bardziej ten prostacki język w którym można znaleźć takie kawałki:
When to the sessions of sweet silent thought
I summon up remembrance of things past,
I sigh the lack of many a thing I sought,
And with old woes new wail my dear time's waste:
Then can I drown an eye, unused to flow,
For precious friends hid in death's dateless night,
And weep afresh love's long since cancell'd woe,
And moan the expense of many a vanish'd sight:
Then can I grieve at grievances foregone,
And heavily from woe to woe tell o'er
The sad account of fore-bemoaned moan,
Which I new pay as if not paid before.
But if the while I think on thee, dear friend,
All losses are restored and sorrows end.

Gran Maestre napisał:

PS. Angielski to pikuś i strasznie "prostacki" język, gdy porównamy go z piękną mową Sasów... ale owszem, lubie go, lubie lekcje ang., a już najbardziej nauczyciela...

wtf, IGNORANT DUMB ASS

Do you try to prove that Shakespeare's language is coarse??

I think that somebody doesn't find some sarcasm in my post

Nah, it's not a sarcasm. I can tell. You keep talking such bullshits since i remember. Always blabbing like that.

So you are just saying that English is shit in a nutshell.

ok, odpadam wyspianska... you're winner

Wyspiańska napisał:

Nah, it's not a sarcasm. I can tell. You keep talking such bullshits since i remember. Always blabbing like that.

Chciałbym ci przypomnieć, ze forum to nie twoje GG. W zwiazku z tym radziłbym ograniczyć poziom bucostwa.