Półmetek!!

Czuję się w tym momencie jakbym ponownie pisał w tym temacie. Tam wystąpiłem w obronie swoich i innych osób racji. Broniłem się. Teraz bronie się przed szykanowaniem mnie po tym, jak wyraziłem swoje zdanie. Zdanie, którego wcale nie mam zamiaru wycofywać, a już napewno nie po takich "argumentach" jakimi mnie potraktowano. Wiedzcie, że ja nie mam zamiaru bawić się w pobłażliwe teksty. Słowa wydadzą się radykalne? Możliwe. Wobec słów jakie do tej pory zostały użyte, z pewnością będę radykalny... i do bólu szczery. Do bólu.
Wiekiem się nie różnimy. Prawdę mówiąc, będąc urodzonym w październiku, jestem jednym z młodszych w klasie. Ale ktoś tu musi być mądrzejszy i okazać nieco dojrzałości. Zachowania, jakie zostały zaprezentowane i nadal są prezentowane bynajmniej o dojrzałości nie świadczą. A dzieciom trzeba błędy pokazać. Szczególnie tym opornym.
Chciałem żyć w przyjacielskich stosunkach ze wszystkimi w tej klasie, lecz czas zweryfikować moje poglądy.
Skomentuję większość psotów, bo wymagają one komentarza.

Aleksander napisał:

Andrzej napisał:

Mow za siebie Majeczka sorki ale to ze ty jestes abstynentką to nie znaczy ze kazdy ma wstret do alkoholu. Ja osobiście lubie wypić ale bez przesadyzmu.

Widocznie w słowniku Andrzeja "przesadzym" oznacza "zapicie się na śmierć."

Uwaga fakt faktem trafna- od tego jak Andrzej zaklinał się, że nie wypije niczego z powodu daty półmetka, przez informowanie o niewielkich ilościach które ma zamiar wypić aż po to, co zaprezentował.

Andrzej napisał:

To ze zmieniacie opinię o osobach, normalne wasze swiete prawo nic nie mam.
Oskarzenia snujecie bo na nie zasluzylismy rzeczywiscie przynaje,
ale osądzać to juz nie macie prawa a w szczegolnosci Aleks ktory na polmetku nie byl, sam wiem co zrobilem zle umiem sie do tego pryznac i cholernie tego zaluje.
Kolejne mnie zabawa tak troche sie udala glownie po moim powrocie, a nieudana byla dzieki mojej osobie towarzyszącej - jezeli chodzi ostosunki damsko-meskie Majka zawsze ma racje Smile

.
Drażni mnie to ze niektore osoby zachowuja sie jakby nigdy w zyciu nie mialy kieliszka alkoholu w ustach i zachowują sie jak ostatni Prawi i Sprawiedliwi.
Kontunuujac rzeczywiscie zachowanie naszej klasy nie bylo do konca odpowiednie zwlaszcza niektorych Very Happy

Ja bywalem na roznych imprezach o naszym polmetku zdanie sobie wyrobilem. I zdaje sobie sprawe ze bledy ktore popelnilem skazuja mnie na klasowa banicje.

Andrzej, wiedz, że to, że Wy bawiliście się świetnie nie oznacza, że my także się tak bawiliśmy. Wręcz przeciwnie- dla mnie wcale nie jest zabawą obserwowanie pijanych i zataczających się członków własnej klasy, przewalających się na siebie, całujących się po kątach bynajmniej nie w trzexwym stanie ani tym bardziej wysłuchiwanie jak ktoś wymiotował. O przeprosinach i rachunkach sumienia (ew. w drugą stronę- zarzutach) nie muszę się również dłużej rozpisywać. Zabawą jest zapicie się? To sie liczy? Ignorowanie innych i uznawanie siebie za centrum wszechświata? Na to nie pozwolę. Tym bardziej kiedy w moim kierunku rzucane są absolutnie bezpodstawne, gówniarskie wręcz uwagi tylko po to, aby usunąć źródło winy- moje słowa. Jak już powiedziałem: swoich słów nie zamierzam wycofywać, szczególnie wobec taktyki jaka jest wobec nas stosowana.

Paulina napisał:

Wychodzę z założenia, że każdy z nas jest tylko człowiekiem i popełnia błędy.
I przez te błędy sytuacja w klasie jest beznadziejna. A najbardziej bolą tę opisy na gg. Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać.

Wiesz co mnie irytuje w wypowiedzi typu "każdy jest tylko człowiekiem"? Że z góry, używając takich słów, praktycznie zawsze osoba wypowiadająca te słowa wcale nie ma zamiaru zmieniać się, nie dostrzega w ogóle żadnego problemu, nie ma żadnego poczucia odpowiedzialności. Zwala winę na jakieś swoje wyimaginowane wady, czysto ideologiczne. To, że jesteśmy tylko ludźmi nie oznacza, że nie mamy sie doskonalić. Szczególnie w wieku 17. lat. To naprawdę jest oznaką skrajnego egoizmu i niedojrzałości. Polecam październikowy numer "Charakterów", dostępny w naszej bibliotece. Traktuje m.in. o dojrzałości i przejawach jej braku.

ewcia napisał:

hmm.... i co tu napisać?? Nie bede sie bronic bo podobno tylko winni sie tlumacza, a ja sie nie czuje taka! To co sie dzieje na forum, w klasie i na gg mnie dobiło!!Ludzie!?! Co sie z wami dzieje???!!!??? Uwazam ze robicie z igły widły! Co sie stalo to sie nie odstanie, nieprawdaz?? Rozumiem( Majeczka, Radzik, Bartq) ze mogliscie sie zawiesc, ale czy watro przez polmetek popsuc stosunki klasowe?? Uwazam ze nie! Very Happy

Jesli was zawiodlam..... trudno - nie wiem w jaki sposob (bo cisza grobowa miedzy ludzmi) Jesli chcecie pogadac----> zapraszam ! buzki Very Happy

Oskarżanie tuż po tym jak stwierdzono niewinność niestety, ale objawem winy jest. Osoba niewinna zakończyłaby dyskusje zamiast wymierzać ją w inne osoby. Poza tym, i tak niewiele później się tłumaczysz...

winnie:) napisał:

po przeczytaniu "relacji" z waszego polmetku moja reakcja to smiech!!

Doprawdy się śmiałeś/aś? A co było takiego zabawnego w doprowadzeniu niektórych osób do stanu tak beznadziejnie nieświadomego, że trzeba im było potem przypominać niektóre rzeczy? Jeżeli śmiesz się śmiać z takich zachowań, to radziłbym zastanowić się nad własnym poczuciem wartości- stan w jakim te osoby były bynajmniej śmiesznym nie był.

winnie:) napisał:

szczerze to bardzo dobzre znam osoby z Waszej klasy, a najbardziej te o ktorych "zmienisicie" zdanie; ja nie wiem na jakim wy swiecie zyjecie, ale impreza przwaznie wiaze sie z alkoholem;

<śmiech>Ty je znasz, tak? My ich jak więc widać doskonale rzeczywiście nie znamy. Dziwisz się, że zmieniliśmy o nich opinię w tym momencie?</śmiech>
Impreza zawsze wiąże się z alkoholem- wspaniałe i jakże poważne podejście jakiegoś anonimowego gówniarza. Szanując Twoją osobę, Twoje słowa bynajmniej jednak naprawdę dobrze o Tobie nie świadczą.

winnie:) napisał:

tak szczerze czy to normalne zeby zerwac kontakty, albo potepiac osoby ktore wypily troche?? no hello? w ktorym wieku zyjemy? ludzie zastanowcie sie nad tym co robicie? jak mozna zmienic zdanie na temat jednych z najfajniejszych ludzi z waszej klasy na podstawie tego ze chcieli sie dobrze bawic i wypili troche alkoholu!!!

Trochę alkoholu to dla mnie ten szampan, który był na początku. To możesz powszechnie przyjąć za jak najbardziej obiektywną definicję „trochę” dla słowa „alkohol”. „Trochę alkoholu” w życiu nie nazwę zgrzewki wódki jaka co najmniej pojawiła się na półmetku.

winnie:) napisał:

w sumie to rozsmieszyliscie mnie... jak mozna potepiac wasze kolezanki/kolegow.. zyjemy w wollnym kraju, kazdy moze robic co chce i kiedy chce!!!! a jestem pewna ze wy tez nie ejstescie tacy swieci za jakich sie uwazacie!!! przemyslcie to bo potem bedziecie zalowac!!!

Żyjemy w wolnym kraju, owszem. Ale ta wolność do czegoś zobowiązuje. Masz wolność słowa, lecz do pewnego momentu- oto doskonały przykład. Żyjemy w kraju, w którym mamy prawo do wolności. W praktyce to oznacza, że nie ma tak różowo, bo nie tyle prawo to reguluje, co zwykła ludzka moralność, umiar, wychowanie i dojrzałość. W przypadku wielu osób tego właśnie im brakuje.
Ja przyszedłem się tam bawić ze wszystkimi, a nie jedynie z tymi, którzy będą w stanie mnie poznać i utrzymać się na nogach. Nie przyszedłem tam też po to, aby się martwić o Was.

Po prostu gość napisał:

Moim zdaniem osoby niepijace nie powinny sie czepiac tych co pija! Ludzie to jest ich walsny wyor i teksty typu zmienilem/am zdanie kims bo raz na nie wiem ile popil i sie dobrze bawil to szkoda mi was.

Nie czepiamy się tego, że pijecie, ale tego, ile wypiliście i jakie były tego konsekwencje. To podstawowa różnica, którą osoba, która chce doprowadzić do rozwiązania problemu, osoba dojrzała, powinna dostrzec.

Po prostu gość napisał:

Moze zmiencie szkole bo przeciez na studnowce to wy chyba depresji dostaniceie i stwierdzicie ze wszyscy sa zli. Jakby nie bylo to osoby niepijace podzielily klase na tym polmetku.

HAHAHA!!!
Dobre sobie! Naprawdę, w tym momencie już naprawdę nie mam o czym z Tobą rozmawiać, bowiem ucieczką niczego nie rozwiążemy- chyba, że naszą klasę.
Uśmiałem się jak nigdy! Okazuje się, że osoby, które znają sytuację i możnaby wnioskować, że są w pewnym wieku, raczej nie będą na pierwszy ogień rzucać tak... brakuję mi słowa... śmieszno-dziecinnie-niepoważnie-banalnie brzmiących tekstów. Powodzenia w przyszłości!

Po prostu gość napisał:

Szkoda mi was... Ludzie zastanowcie sie! Nie pijecie? Spoko. Wasz wybor, ale to ze ktos pije nie oznacza ze nie mozesz sie z nim dobrze bawic albo tym bardziej jezeli ktos wypije wicej )a ztobi to raz na tok moze nawet mniej) to nie znaczy od razu ze skonczy pod sklepem! Zastanowcie sie nad tym co mowicie...

Nie my tutaj zaatakowaliśmy. My jedynie wyraziliśmy nasze zdanie i pozwoliliśmy sobie na skrytykowanie tegoż zachowania. Teraz, w tym momencie, mógłbym wręcz zarzucać Wam, że to Wy ograniczacie naszą wolność słowa. Czy tak nie jest?

angela napisał:

ojjjj mi to sie wydaje ze niektorzy maja swoj wlasny swiat i za bardzo sie nie orientuja co na swiecie sie dzieje... zaliczcie polmetek jakiejs innej (normalnej) klasy-przekonacie sie ze nasza jest swieta... Crying or Very sad

A co mnie obchodzą inne klasy? Wiesz co mnie one obchodzą? Gówno. Szczre do bólu gówno mnie obchodzi jakie są inne klasy. To członkowie naszej klasy zachowali się jak banda darmozjadów, które w życiu na oczy wódki nie widziały i chciały się zabawić w starszych kolegów. Inne klasy doprawdy, wierz mi, nie obchodzę mnie wcale. Gdybym miał się nimi przejmować, już w tej chwili rosłaby mi siwa broda. Jak widać w szkole- nie rośnie i rosnąć nie będzie.

Angela napisał:

Aleks ale na naszym półmetku wcale nie było takiego pogromu jak w Twojej klasie w gimnazjum,moja była podobna-rozweselali się nie tylko alkoholem... byli też grzeczniejsi Wink

którzy nawet ostrzej krytykowali tych rozrywkowych,a dziś też się stoczyli Very Happy

śmiech nr 1: Ponownie kłania się to, co napisałem powyżej- nie bierz pod uwagę innych klas, ale naszą i to jak oni się zachowali, a nie jak zachowywały się inne klasy.

Angela napisał:

Wracając do IIf to jakiś mądry koleś kiedyś powiedział że na starość żałuje się tego że w młodości się nie grzeszyło. Very Happy

śmiech nr 2: Doprawdy? A kto to taki był?

Angela napisał:

W naszej klasie po prostu są ludzie z różnych światów i dlatego nie możemy się zrozumieć. Każdy uważa że on i jego poglady na ten temat są najmądrzejsze.

śmiech nr 3: Szczrze się z Tobą zgadzam. Lecz są poglądy, które mają prawo być tymi mądrzejszymi i są też wybryki bachorów.

Angela napisał:

Moim zdaniem nasza klasa naprawde zachowywała się poważnie jak na nasz wiek.

śmiech nr 4: ROTFL! ROTFL! ROTFL! ROTFL! ROTFL! ROTFL! ROTFL! ROTFL! ROTFL! ROTFL! ROTFL! ROTFL! ROTFL! ROTFL! ROTFL! ROTFL! ROTFL! ROTFL! ROTFL!
Czy mam naprawdę wyliczyć, co było niepoważne ze strony członków naszej klasy? Wybacz, ale mam trochę mało czasu.

Angela napisał:

Tym którym się tak bardzo nie podobało nasze zachowanie na półmetku radzę żeby poszli do arkadii i zapytali właścicieli jak zachowują się inni na półmetkach (coś mi się obiło o uszy że ta pani która tam była powiedziała że w porównaniu do innych klas byliśmy bardzo grzeczni) hihi albo popytajcie w innych klasach w naszym LO jak u nich było. Ja Wam mówie nasza klasa jest święta...

śmiech nr 5: Arkadii to w najlepszym razie grozi zamknięcie za takie postępki i dopuszczanie do nich. Ponownie kłania się moja zasada „gównoobchodziejstwa-o-innych”.

Wyspiańska napisał:

Mialam milczec i nie wtracac sie w sprawy, o ktorych nie mam pojecia bo na polmetku nie bylam. Zatwardziala w takim postanowieniu przegladam kolejne etapy dyskusji czekajac cierpliwie na jej koniec.

Koniec dyskusji? Dobre sobie. Ja staram się z tego poprowadzić jakąś dyskusję. Na razie to nic poza obrzucaniem się mięsem nie jest.

Wyspiańska napisał:

Ale poniewaz konca nie widac postanowilam, sprobowac przynajmniej, jakos zalagodzic to wszystko. Przeciez w gruncie rzeczy nie stalo sie nic zlego.

Upadek moralny dosięgnął także i naszą, zdawać by się mogło w gruncie rzeczy, humanistyczną klasę. Teraz widać do czego do jest w stanie pewne osoby doprowadzić.

Wyspiańska napisał:

Ja na pewno nie zmienie zdania o czlowieku, ktorego znam kilka ladnych miesiecy, tylko na podstawie jednej nocy!

Osoby, które zna się kilka miesiecy najczęściej bardzo łatwo się weryfikuje. Dopiero po tym, jak znam kogoś więcej niż 3trzy, cztery czy pięć lat mogę powiedzieć, że znam go na tyle, że mogę sobie pozwolić na nie zmienianie opinii.

Wyspiańska napisał:

Zastanawiam sie, czemu ten spor ma sluzyc i dlaczego niektore osoby tak bardzo to przezywaja... Zapomnijmy o wszystkim i badzmy znow ta sama IIf. Pamietacie, jak bylo fajnie? Wink

Było fajnie? Szczere powiedziawszy, ta klasa od początku zapowiadała się na kolejny przejaw, jak to określiliśmy kiedyś z Yat-chan’em „znieczulicy narodowej”. Choroba ta objawia się skrajnym egocentryzmem, skumulowanym wobec filozofii „MOJA osoba, MOI znajomy i MOJE opinie jedynie mają dla MNIE znaczenie”. Starałem się temu zapobiec, integrując się ze wszystkimi, chcąc być w dobrych relacjach z każdym, bez wyjątków. Niestety, zasady socjologii odezwały się.

Wyspiańska napisał:

A na koniec zdradze Wam wielka tajemnice: jak ktos chce pic, to niech pije, jesli ktos inny tego nie chce - nie musi. Obie strony powinny pamietac o szacunku wobec siebie.

Pijta, chlejta i bijta się gdzie się żywnie podoba mości państwu! Ale nie w momencie, kiedy ja i wiele innych osób chciałoby się zrelaksować poprzez zabawę, a nie odczuwać żałość na widok kolejnej wywróconej butelki/osoby.

************************************************************

Moje oraz innych osób rację już wyraziłem. Osoby, które nadal czują się urażone naszym komentarzem, do którego mamy kardynalne prawo i które doprowadziły do eskalacji tego konfliktu i nadal do niego prowadzą, niech do moich słów uderzają.

I ważna sprawa:
JESZCZE JEDNA WYPOWIEDŹ W GOWNIARSKIM STYLU AUTORSTWA ANONIMÓW, A TEMAT ZOSTAJE ZABLOKOWANY.
Koniec głaskania kotka przy pomocy młotka.

Gość

mnie to odczytania tego forum to az głowa boli
dziwi mnie ta cała niepotrzebna dyskusja i jestem tylko ciekawa kto ja zaczął??????????????????????????????????

**;;respect for you krogulczas;;** Cool

monia napisała:

Cytat:

mnie to odczytania tego forum to az głowa boli
dziwi mnie ta cała niepotrzebna dyskusja i jestem tylko ciekawa kto ja zaczął?

Powiem szczerze ża mam ochotę kasować takie posty jak ten powyżej. Chyba jest nawet wbrew regulaminowi bo nie wnosi nic do dyskusji(chodzi o za cytowany).

Krogulczas napisał wszystko to co sam chciałem przekazac tylko nie wiedziałem jak się za to zabrać. W 100% się podpisuje pod Krogulem

Gość

no faktycznie radziu lepiej gdybym kogoś obrazała i obsmarowywała kolegów z klasy tak jak wy?????????????/

Gość

szczere gratulacje Wink

monia napisał:

no faktycznie radziu lepiej gdybym kogoś obrazała i obsmarowywała kolegów z klasy tak jak wy?????????????/

dziewczyno mylisz pewne pojęcia my nikogo nie "obsmarowaliśmy" to jest nasze święte prawo że możemy się buntować i wyrażać nasz sprzeciw gdy coś jest nie tak

Czytam, czytam, czytam...

I...

W sumie zero konkretnych wnioskow^^

Jak to sie mowi: Prawda jest jak dupa, kazdy siedzi na swojej.

Wiekszosci z Was zabawa kojarzy sie z zalaniem sie na maxa, rzyganiem, lizaniem i czym tylko nie jeszcze... nie interesuje was nic innego, tylko wlasna osoba... szkoda, tylko, ze nie pomyslicie wtedy o innych, czyli m>in. o swojej osobie towarzyszacej>?
Takiego zachowania jak najbardziej nie popieram...

Ale.

Druga strona...

Ideeealllniii ludzie, po prostu poezja!
Ok... nie pijecie, nie jedziecie na bialym(rasta,rasta^^) Ok, fajnie, ale po co w takim momencie maksymalnie najezdzac na innych.
Ok, zjebali wam impreze, ale to czesc waszej klasy...
/Bedziecie z soba jeszcze poltora roku, wiec po co od razu tworzyc tak beznadziejna atme w klasie?

Ogolnie,... Human^^ zawsze byl podzielony na pewne grupki:
Pseudo rastafarianie napaleni ziolem o.0^^
Metallleeee
Protectorianki i jakies inne...
Cala reszta

Tyle,,,

Jeszcze cos?

Peace!

ps: Posladki luzno prosze^^ Wink

Gość

widze ze epitetów do majeczki juz nie ma ..mądre posunięcie ze go skasowano był nie na miejscu

Sądzę, iż można zmienić zdanie o osobie w jedną noc, widząc ją, kiedy nie szanuje same/-j/-go siebie Smile

a osób takich w moim przypadku będzie... nooo, chyba... oj, całe 3. (reszty przyprowadzonej nie znałam). Nie żywię urazy, aczkolwiek śmieję się z chańby, jaką sami na siebie nałożyli. Mogę??

Osobiście bawiłam się świetnie, od czasu do czasu przypatrując się postępowaniom Smile

Angela, a propo Twojego posta. Skoro ktoś, kto w młodości jest święty, w przyszłości ma większe prawdopobieństwo stoczenia się, to czy bardziej opłacalne jest staczanie się w młodości?? Na marginesie: Twojej osobie nie mam nic do zarzucenia. Nie schańbiłaś się.

asmo napisał:

Ideeealllniii ludzie, po prostu poezja!
Ok... nie pijecie, nie jedziecie na bialym(rasta,rasta^^) Ok, fajnie, ale po co w takim momencie maksymalnie najezdzac na innych.
Ok, zjebali wam impreze, ale to czesc waszej klasy...
/Bedziecie z soba jeszcze poltora roku, wiec po co od razu tworzyc tak beznadziejna atme w klasie?

Ogolnie,... Human^^ zawsze byl podzielony na pewne grupki:
Pseudo rastafarianie napaleni ziolem o.0^^
Metallleeee
Protectorianki i jakies inne...
Cala reszta

Tyle,,,

Jeszcze cos?

Peace!

ps: Posladki luzno prosze^^ Wink

Zje*** nam impreze ale to nasza klasa? co Ty piszesz Mad

zaraz po tym tekst o grupkach. wstawiasz nasza klase w za ciasne ramki a wcale nas nie znasz nie wiesz jacy jestesmy w srodku patrzysz na zajeb*** gadżety które przesłaniają Ci oczy nie wiesz jak jest gdy je zgubimy.

Gość

najlepiej to nas wszystkich zablokujcie, skasujcie nasze wypowiedzi i w tym to forum

monia napisał:

najlepiej to nas wszystkich zablokujcie, skasujcie nasze wypowiedzi i w tym to forum

Nikt nie chce tego robić Wink

ka żdy ma prawo wyrazić swoją opinię

Tylko żeby to była opinia a nie zdania w stylu "poblokujcie nas","szczere gratulacje", czy jedno linijkowe posty w stylu: "no faktycznie radziu lepiej gdybym kogoś obrazała i obsmarowywała kolegów z klasy tak jak wy?????????????/"

To ma być dyskusja, rzuć jakiś argument, przedstaw swoją opinię

No swienie! Dzieki Ci Bartq za slowa szczerosci skierowane w moja strone! Ale wiesz co? Szkoda ze nikt nie ma odwagi ,szczerze i nie schowany za szybe komputera , pogadac na ten temat!!Naprawde baardzo mi przykro. Myslalam ze mam do czynienia z powaznymi ludzmi, ktorzy potrafia docenic wybor innych- niestety mylilam sie! i wiesz co?? Kazda wypowedz mozna tak tak przeksztalcic ze wyjdzie ze jest sie bee! Swienie ! Gratuluje, ze doszukales sie w moim poscie " glebszego sensu"!!Ale to nie poezja!!! Sens byl juz widzoczny z daleka i nie mialam zamiaru nigogo nim "skrzywdzic" !!
Aha, jeszcze jedno!! Dlaczego na forum wszyscy nagle sie tak oburzaja, a w szkole cisza! Dzis na angielskim zostal poruszony temat, ale ( dlaczego mnie to nie dziwi??) zostal szybko urwany!! Sadzicie ze lepiej prac swoje brudy publicznie??? Powodzenia! Ja nie mam zamiaru.
czy ktos, podobie do Krogulczasa, ma mi cos do zarzucenia??Jesli tak ---> smialo! Prosze sie nie krepowac, zniose wszystko. Sad